×
manifest wystawy galeria 1D kontakt archiwum o nas

Galeria Sztuki Nowy Warzywniak
działa w ramach Fundacji Wspólnota Gdańska.
Jesteśmy Organizacją Pożytku Publicznego.
Wesprzyj kulturę i sztukę przekazując 1,5% podatku:
KRS 0000286430

2014.01.03 - 2014.01.15, 10.00-19.00
wernisaż, piątek, 3 stycznia, 18.00

MARIA SZACHNOWSKA. Malarka

Rusza nowy rok wystawienniczy w Galerii Sztuki Warzywniak.

W roku 2014 GS Warzywniak będzie prezentować Państwu prace najciekawszych twórców mieszkających i tworzących w Metropolii Gdańskiej. Planujemy także liczne wystawy artystów z zagranicy, m.in. z Katalonii, z Portugalii i z Litwy. Oczywiście będziemy kontynuowali promocję młodzieży z oliwskich szkół (październikowy cykl wystaw "Talenty z Oliwy") oraz  zorganizujemy dwie edycje Straganu ze Sztuką (czerwiec i grudzień). Będą również koncerty muzyczne, projekcje filmowe i inne atrakcyjne imprezy.

Działająca w GS Warzywniak Oliwska Akademia Sztuki będzie sie rozwijała. Oprócz dotychczasowych wydziałów uruchomimy nowe, m.in. Wydział Filmowy.

Warto zaglądać do GS Warzywniak nie tylko od święta. Intensywne życie toczy się tu niemal codziennie, siedem dni w tygodniu. Zapraszamy.

Maria Szachnowska. Malarstwo

Maria Szachnowska (1990) jest studentką V roku Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku w pracowni dyplomowej prof. Macieja Świeszewskiego. Uczestniczyła w licznych wystawach zbiorowych, m.in. w Gdańsku, Sopocie, Chojnicach i Wrocławiu. Pierwsza indywidualna wystawa młodej artystki odbyła się w gdańskiej Galerii Jednego Dzieła. Wystawa w Galerii Warzywniak jest drugim solowym pokazem jej prac.

Wystawa porusza złożone problemy kobiet widziane oczami młodej artystki. Prace przesycone erotyzmem, ale również pełne osamotnienia, izolacji i upokorzenia.

Artystka o swoim malarstwie: odkąd rozpoczęłam swoją drogę twórczą, nieustannie próbuję odpowiedzieć sobie na pytanie, co dla mnie znaczy być kobietą i jak to zdefiniować za pomocą obrazu. Nie potrafię uwolnić się od tego tematu – jest on dla mnie równie pociągający, jak bolesny. Na biologiczne uwarunkowania płci, które już same w sobie powodują wewnętrzne rozdarcie, nakłada się bowiem wykreowana przez społeczeństwo, kulturę i tradycję wizja kobiecości – uwodzicielskiej, sprowadzającej się głównie do dosknałości ciała i magnetyzmu zwanego sexapilem. Tę narzuconą rolę odgrywamy bezustannie, starając się uzyskać społeczną akceptację. A jest to w istocie pułapka – pod maską kobiecości przestaje się dostrzegać człowieka w jego prawdziwym wymiarze i sprowadza się go do pięknego manekina. Nie sposób od tego uciec, ale i nie sposób się z tym pogodzić. Dlatego też świat, który stworzyłam, składa się z brutalnych kontrastów. Z jednej strony powstały prace przesycone erotyzmem, z drugiej – obrazy mówiące o osamotnieniu, izolacji, a nawet upokorzeniu.


Maria Szachnowska 
e-mail: mariaszachnowska@live.com
http://mariaszachnowska.carbonmade.com/

 

recenzja Rafała Radwańskiego

Wystawa malarstwa Marii Szachnowskiej w oliwskiej Galerii Sztuki Warzywniak to przejmująca opowieść o samotności, upokorzeniu i destrukcyjnej sile zmysłowości. Obrazy młodej trójmiejskiej artystki emanują erotyzmem, ale zaprezentowana została głównie "mroczna strona Wenus". Maria Szachnowska ukazuje młode kobiety poddawane różnym formom opresji, pozbawione naturalnej, życiowej dynamiki; spętane lub zastygłe w kontemplacji własnego bólu, oplecione kokonem abstrakcyjnego tła lub wystawione na żer drapieżnej materii... Podświadomość budzi pogrążone w letargu demony, a wewnętrzne i zewnętrzne presje brutalnie definiują relacje między ciałem a światem. Efektem starcia pierwotnej natury z rygorem społecznym staje się osamotnienie, sugestywnie przedstawiona klaustrofobiczna alienacja. Twórczość Marii Szachnowskiej to rodzaj medytacji nad formami uwikłania, determinującymi egzystencję. Wyobcowanie sprzyja procesowi dezintegracji, nie pozostawiając nadziei na ukojenie. Napięcie zawarte w warstwie znaczeniowej przenosi się także na formę; daje o sobie znać w dramatycznych konfrontacjach zimnych i ciepłych barw. Pędzel jest tu jak narzędzie chirurgiczne, dokonujące wiwisekcji najgłębszych lęków. Kontrastem dla sugestywnie oddanego emocjonalnego chaosu staje się precyzyjna, syntetyczna kompozycja. Dzięki temu zabiegowi mocniej zaczyna oddziaływać sama tajemnica cielesności, która przemawia własnym, magicznym językiem. Wpisanie realistycznie przedstawionej sylwetki nagiej kobiety w abstrakcyjne tło dodatkowo potęguje wrażenie zagubienia i wyobcowania. Maria Szachnowska zestawiając ból poniżenia z agresywną zmysłowością odważnie penetruje zepchnięte w podświadomość, odtrącone obszary tożsamości. Pokazuje także cenę, jaką płaci ciało poddane różnym formom przemocy i dominacji. Trafnie oszacował te koszty rumuński filozof i eseista Emil Cioran pisząc: „Ból fizyczny zawsze się zapomina - upokorzenia nigdy.". Malarstwo młodej trójmiejskiej artystki zwraca uwagę biegłością warsztatową i dojrzałością. To kolejny dowód na to że, wiek metrykalny nie determinuje stopnia spójności artystycznych i intelektualnych propozycji.

<< powrót